Braun nie odpuszcza ws. Auschwitz. "To dekoracja"
W czwartek Radio Wnet przerwało wywiad z Grzegorzem Braunem po tym jak ten stwierdził, że "Auschwitz z komorami gazowymi to niestety fejk". – Kto o tym mówi, ten zostanie oskarżony o straszne rzeczy, odsądzony od czci i wiary – dodał. Europoseł przekonywał też, że Muzeum Auschwitz-Birkenau oferuje "przekaz pseudohistoryczny" i rzekomo uniemożliwia badanie komór gazowych.
W poniedziałek Braun był gościem na kanale Jana Pospieszalskiego, gdzie powrócił temat niemieckiego obozu koncentracyjnego. – Dopytam: czy twierdzisz, że w obozie koncentracyjnym Auschwitz i Auschwitz-Birkenau nie było komór gazowych? – pytał gospodarz.
– Stwierdzam, że hipoteza ich istnienia, w tym i w szeregu innych miejsc, jest hipotezą wątłą, nieopartą na faktach zweryfikowanych zgodnie ze standardami warsztatu historyczno-naukowego i dla mnie osobiście ta hipoteza z biegiem lat jest coraz mniej przekonująca – odparł Grzegorz Braun.
Dalej mówił, że "to, co prezentuje się, to co mnie i Tobie, jak mniemam, za młodych lat z ogromnym przejęciem, ściśniętym gardłem i łzami napływającymi do oczu, tak było w moim przypadku, kiedy przechodziliśmy przez budyneczek, który tam się prezentuje jako komorę gazową wraz z krematorium, to, co nam pokazano, to to dekoracja".
– Rekonstrukcja. Bo Niemcy niszczyli ślady zbrodni. Systemowo i precyzyjni chcieli usunąć wszelkie ślady machiny, którą uruchomili – zaznaczył Pospieszalski. – Zwróć uwagę, że za dowód zaproponowano ci, byś przyjął brak istnienia dowodu. W tej sprawie – nie dawał za wygraną polityk.
Wcześniej, w rozmowie z Tomaszem Sommerem, lider Korony powiedział, że "utrzymująca się jako kanoniczna teza o istnieniu systemu komór gazowych w niemieckich nazistowskich obozach koncentracyjnych jest nieudokumentowana na tyle, żeby uznał ją za przekonującą".
IPN wszczyna śledztwo
W poniedziałek Instytut Pamięci Narodowej poinformował o wszczęciu śledztwa wobec Brauna (po wywiadzie w Radiu Wnet). Decyzja zapadła po rozpoznaniu zawiadomień złożonych przez poseł Lewicy Ann Marię Żukowską, dyrektora Muzeum Auschwitz-Birkenau Piotr Cywińskiego oraz Bartosza Staszewskiego aktywisty LGBT i Prezesa Fundacji Basta, a także analizie materiałów z Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście – Północ w Warszawie.
"Postanowieniem z dnia 14 lipca 2025 roku prokurator Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Krakowie wszczął śledztwo w sprawie publicznego i wbrew faktom zaprzeczania przez Pana posła Grzegorza Brauna w dniu 10 lipca 2025 roku w Jedwabnem, w trakcie wywiadu radiowego w radiu «Wnet», zbrodniom ludobójstwa popełnionym w latach 1941 – 1944 przez funkcjonariuszy III Rzeszy Niemieckiej w niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym i obozie zagłady KL Auschwitz – Birkenau w Oświęcimiu" – czytamy w oświadczeniu.
Braunowi grozi kara grzywny lub pozbawienia wolności do lat 3.